Od pewnego czasu czekałam w napięciu na pierwszy dzień wiosny. Chciałam niespodziewanie zmienić szatę bloga na wiosenną. I wyszło tak, że pierwszy dzień wiosny przyszedł i poszedł, a zimowa aura za oknem zmyliła mnie tak bardzo, że zapomniałam o moim wiosennym zamiarze.
Z opóźnieniem, ale z nieumniejszoną radością prezentuje wiosenny look Pana Vos'a van den Bos'a i jego uroczej koleżanki :)
Mam nadzieję, że podoba się wam równie mocno jak mi.
Podoba się ! :)
OdpowiedzUsuńNo to teraz już musi przyjść wiosna na dobre :P
Zapraszam serdecznie na Candy. ( http://totkalove.blogspot.com/2013/03/candy-z-passionroom.html ) Do zgarnięcia bon na 50 zł do Passionroom :)
OdpowiedzUsuń